Łączenie kolorów we wnętrzach może wydawać się niełatwym zadaniem. Każdy z nas zna chyba taki pokój, w którym kolory ewidentnie do siebie nie pasują, chociaż nie umiemy dokładnie powiedzieć dlaczego. Pokój zbyt pstrokaty lub zbyt monotonny…
Zastanawialiście się kiedyś, dlaczego w niektórych pomieszczeniach – mimo zastosowania w nich kilku kolorów – zawsze doświadczamy poczucia ładu i harmonii? A w innych – nawet wtedy, gdy kolorów jest w nich niewiele – od razu czujemy, że coś tutaj zgrzyta? Oczywiście przyczyną może być to, że w pierwszym przypadku mamy do czynienia z wnętrzem zaprojektowanym przez zawodowca: architekta lub projektanta wnętrz, a w drugim przez amatora. Ale odpowiedź, która dzisiaj interesuje nas zdecydowanie bardziej, to to, że w sytuacji numer 1 podczas tworzenia aranżacji respektowano 3 elementarne zasady postępowania z kolorami we wnętrzach, a w sytuacji numer 2 – nie.
Jak łączyć kolory we wnętrzach? 3 zasady, które zapewnią Ci sukces
Łączenie kolorów we wnętrzach – Zasada numer 1
Złota trójka
Optymalna liczba kolorów w dobrze zaprojektowanym wnętrzu to trzy. Nie jeden, nie dwa, tylko trzy! Jeżeli bardzo lubicie kolorowe pomieszczenia, macie pewne doświadczenie projektowe i umiecie obchodzić się z kolorami, możecie zaryzykować zastosowanie bogatszej palety. Ważne jednak, aby liczba użytych kolorów zawsze była nieparzysta. W grę ewentualnie wchodzi więc także 5 lub 7 (skrajny przypadek)kolorów. Chociaż symetria i eurytmia to ważne zasady projektowania, parzysta liczba kolorów – 2, 4 i tak dalej – zawzyczaj wygląda nienaturalnie i tworzy dziwne wrażenie. Gdy poszczególne elementy wystroju dobierają się w kolorystyczne pary, paradoksalnie wszystko przestaje do siebie pasować. Oczywiście są od tej reguły pewne wyjątki, np. połączenie niebieskiego i białego w stylu marynistycznym, ale TRZY to zawsze najbezpieczniejsza liczba.
Łączenie kolorów we wnętrzach – Zasada numer 2
60-30-10
Reguła 60-30-10 to prawdopodobnie jedna z najważniejszych zasad projektowania wnętrz w ogóle. Wyraża ona procentowy udział poszczególnych kolorów w projekcie. I tak:
- 60% to kolor główny. Zwykle obejmuje on kolor ścian, elementy kolorystyczne na podłodzie (wykładzina, dywanik itp) i jeden lub dwa meble. Kolor główny – w zależności od wizji projektanta – może pojawiać się także na dekoracjach okiennych: zasłonach, żaluzjach itp.
- 30% to kolor wtórny. Najważniejszym zadaniem drugiego koloru jest dodanie pomieszczeniu głębi i wyrazu. W żadnym wypadku nie rywalizuje on o uwagę z kolorem głównym.
- 10% to kolor akcentujący. Kolor akcentujący zwiększa zainteresowanie projektem i dodaje nieco kontrastu. Może on pojawiać np. na poduszkach, uchwytach, ramach itp.
Łączenie kolorów we wnętrzach – Zasadna numer 3
Koło barw
Wiemy już ile kolorów stosować i w jakich proporcjach. Pozostaje więc tylko kwestia tego, jakie to powinny być kolory… Tutaj z pomocą przychodzi nam koło barw, czyli graficzny model poglądowy służący do objaśniania zasad mieszania się i powstawania barw, mający postać koła, w którym wokół jego środka zgodnie z kierunkiem ruchu wskazówek zegara wrysowano widmo ciągłe światła białego.
Definicja ta może brzmieć nieco skomplikowanie, ale spokojnie – nie musimy się nią zbytnio przejmować. Korzystanie z koła barw jest w praktyce bardzo proste. Po kole możemy poruszać się na kilka sposobów i każdy będzie odpowiadał innemu rodzajowi łączenia kolorów we wnętrzach. Każdy ze sposobów jest poprawny i tylko od Waszego gustu zależy, który wybierzecie.
1. Wnętrze monochromatyczne
Monochromatyczne wnętrza mogą być bardzo piękne, ale mogę być też zbyt ciężkie, smutne i męczące. By tak się nie stało, nadal stosujemy zasadę złotej trójki i podziału 60-30-10, ale poruszamy się tylko w obrębie różnych odcieni tego samego koloru. Np. jak na rysunku poniżej.
2. Wnętrze w kolorach pokrewnych
Kolory pokrewne to kolory, które sąsiadują ze sobą na kole barw. I tak jak dobrze wyglądają obok siebie na rysunku, tak samo dobrze będą wyglądały w Waszym pokoju. Żeby stworzyć wnętrze, w którym kolory do siebie pasują i wzajemnie się przenikają, poruszajcie się po kole barw tak jak na rysunku poniżej.
3. Wnętrze w kolorach kontrastujących
Kolejny sposób łączenia kolorów we wnętrzach to dobieranie ich na zasadzie kontrastu. Wiadomo, że największy kontrast tworzą czerń i biel, ale co jest np. kontrastującym kolorem dla żółtego lub niebieskiego? Nie wiecie? Od tego jest właśnie koło barw. Na kole barw kontrastujące kolory to te, które znajdują się naprzeciw siebie. Chcecie mieć wnętrze z charakterem, zaczepne i intensywne, korzystajcie z koła barw jak na rysunku poniżej.
O czym jeszcze warto pamiętać?
- Dobre wrażenie stworzymy, gdy główny kolor w najważniejszym pomieszczeniu w domu będzie także głównym kolorem wszędzie indziej. Może tam mieć inny odcień, mogą uzupełniać go inny kolor wtórny i akcentujący, ale dla estetycznego, spójnego efektu warto go zachować.
- Wybierając kolory do wnętrza, zwróćmy uwagę na ekspozycję światła. W pomieszczeniach, w których jest dużo naturalnego światła – od strony południowej – możemy śmiało stosować intensywne kolory. Ale te same kolory w pomieszczeniach od strony północnej nie będą już prezentowały się tak imponująco. A to dlatego, że takie pokoje mają w sobie naturalną „szaroniebieskosć” która przytłumia inne barwy. Pamiętajmy też, że mocne kolory w pokojach od strony zachodniej przy zachodzącym słońcu mogą stać się zbyt jaskrawe i drażniące. W południowo-zachodnich pokojach najlepiej sprawdzają się kolory jasne o chłodniejszym natężeniu.
- Kolory biały i szary możemy łączyć właściwie ze wszystkimi kolorami. Zwróćmy jednak uwagę, że klasyczna śnieżnobiała farba przydaje pomieszczeniu szczególny rodzaj chłodu i surowości, które później trudno zneutralizować. Znacznie lepszym wyborem będę białe farby z dodatkiem żółtego, różowego lub beżowego pigmentu
Na zakończenie galeria z inspiracjami w kwestii zabawy kolorami we wnętrzach!
Które połączenie kolorów wydaje Wam się najciekawsze?
Czy ten artykuł był przydatny?
Dziekujemy za opinie :)
Dlaczego ten artykuł nie był przydatny?
- Artykuł był za krótki
- W artykule było za mało zdjęć
- Artykuł nie wyczerpał tematu
- Z artykułu nie dowiedziałem/dowiedziałam się niczego nowego