Jak urządzić salon, by był ponadczasowy? 6 sprawdzonych sposobów

Jak urządzić salon, aby przetrwał próbę czasu? Jak zaaranżować pokój dzienny, aby skutecznie i efektownie opierał się kolejnym modom i wyglądał dobrze także za 5, 10 czy 15 lat? Chociaż zabrzmi to paradoksalnie, takie i podobne pytania to obecnie najbardziej trendy zagadnienia, jakimi zajmują się architekci wnętrz i projektanci na całym świecie.

Doświadczenia pandemii i zagrożenia ekologiczne sprawiły, że o wnętrzach mieszkalnych zaczęliśmy myśleć przede wszystkim w kategoriach: trwałości, stabilizacji, niezawodności i bezpieczeństwa. Chcemy ograniczyć nasz konsumpcjonizm, żyć bliżej natury i znów nauczyć się czerpać radość z tego, co już posiadamy. Usilne starania, by nadążyć za nowinkami i najgorętszymi stylami stają się coraz bardziej passe. Powoli możemy już chyba mówić modzie na to, by nie być modnym. Design podlega obecnie przewartościowaniu, ale zmiany, jakie się z tym wiążą, wcale nie skazują nas na nudę i stagnację.

Styl, który opisujemy jako ponadczasowy, możemy porównać do wystawowego manekina. Pewna baza, fundament są tutaj stałe i niezmienne. Ale przy pomocy kilku dodatków i małego nakładu pracy całość może tworzyć dowolne wrażenie. 

Salon – inspiracje, które pomogą Ci wygrać ze zmieniającymi się trendami

1. Jak urządzić salon w stylu klasycznym 

Żeby urządzić salon, który będzie ponadczasowy – czy tego chcemy, czy nie, w ten lub inny sposób – musimy zaprzyjaźnić się ze stylem klasycznym. Klasycyzm (z łac. classicus – doskonały, pierwszorzędny, wzorowy, wyuczony) to styl w architekturze, sztuce, muzyce i literaturze, który nawiązuje do kultury starożytnych Greków i Rzymian. Styl klasyczny nigdy nie wychodzi z mody, ponieważ tak naprawdę nie jest modą. Jest głęboko zakorzenionym w naszej, zachodniej cywilizacji sposobem, w jaki rozumiemy piękno, przestrzeń i miejsce człowieka pośród nich. Nie chodzi tu oczywiście o to, by wprowadzać do swojego salonu takie elementy architektury antycznej jak kolumny, posągi czy kariatydy. Zupełnie nie. Fundamentami stylu klasycznego są umiar, ład i harmonia – wyrażane m.in. przez symetrię i zastosowanie punktu centralnego. Symetria przyciąga nasz wzrok i zawsze – niezależnie od epoki i trendów – odbierana jest jako estetyczna, przyjemna, pozytywna.

Ale tutaj znów nie możemy być przesadnie wierni pierwotnej idei. Jedna ściana salonu nie musi być dokładnym lustrzanym odbiciem ściany przeciwległej. Powinna jednak w jakiś sposób ją równoważyć. Jeśli przy jednej znajduje się sofa, przy drugiej może stać stół z krzesłami o podobnym obiciu. Jeśli na jednej mamy regał szczelnie wypełniony książkami, druga nie może być całkiem goła… I tak dalej. Kwestia punktu centralnego rownież nie jest szczególnie skomplikowana. Nie trzeba biegać z miarką i szukać punktu przecięcia przekątnych, aby umieścić tam np. stolik kawowy. Wystarczy, że wejdziesz do pokoju i zastanowisz się przez moment, gdzie w pierwszej kolejności kieruje się Twój wzrok. Czy jest to okno, czy jakieś inne miejsce. Punkt, który najbardziej przyciąga spojrzenie, może być Twoim punktem centralnym. Punkty centralne możemy zaakcetowadć przy pomocy mebli, elementów architektonicznych, ozdób, sprzętu multimedialnego. Pozostałe wyposażenie salonu możemy teraz rozmieszczać wokół punktu centralnego, pamiętając o ogólnej zasadzie symetrii. 

2. Urządzić salon ponadczasowy to postawić na ponadczasowe kolory 

Kolory, które nigdy się nie starzeję (mogą co najwyżej nieco wypłowieć) to kolory naturalne, barwy ziemi. W ciągu ostatnich kilku dekad i na pewno w ciągu kilku następnych nie było i nie będzie takie trendu, który deprecjonowałby złamaną biel, beże, szarości, a także grant, czerń i ciemną zieleń. Malując ściany na któryś z tych kolorów, możesz później przez lata eksperymentować z najmodniejszymi w danym momencie odcieniami na poziomie najróżniejszych detali: tekstyliów, grafik, akcesoriów itp. Bo z naturalnymi kolorami jako motywami przewodnimi można łączyć wsadzacie wszystko. 

Przypomnijmy tu wypowiedź cenionej ekspertki Dagmary Jakubczak: 

Od paru lat jako kolory roku, i nie mówię tu tylko o najsłynniejszym Pantone, wybierane są kolory związane z naturą. Kolory bezpieczne, bo człowiek odruchowo szuka w naturze ukojenia. Królowały kolor ziemi, nieba, lasu. Przepięknym kolorem była w ubiegłym roku Nocna Straż – ciemna, głęboka zieleń, las widziany nocą. Tegoroczne kolory roku według Pantone to szary i żółty. Szary – stabilność, kamienienie trwające mimo wichrów i huraganów. Żółty – napawający optymizmem i nadzieję, takie światełko w tunelu (śmiech). Już same, nieco poetyckie, uzasadnienia wyroków Pantone są bardzo wymowne. Wsród innych firm produkujących farby mamy też zielenie, szarości, brąz – wiele jest wariacji na temat połączeń tych kolorów. Myślę, że rok 2021 upłynie raczej w spokojnych, związanych z naturą barwach.

Dagmara Jakubczak

3. Salon w stylu ponadczasowym klasycznymi wzorami stoi 

Duże wzory geometryczne. Tropikalna fauna i flora. Fototapety z miejskimi krajobrazami… W kwestii wzorów wiele się ostatnio w designie działo. Ale moda na bardzo konkretne wzory jest wyjątkowo krótkotrwała. Co więcej, po sezonie, góra dwóch dany motyw nie tylko przestaje być „na czasie”, ale zaczyna funkcjonować jako wyznacznik wątpliwego raczej gustu. Chyba w żadnym innym obszarze aranżacji wnętrz dynamika zmian nie jest aż tak intensywna. Bezpieczne, pewne i niezmiennie doceniane wzory to pasy, rośliny, adamaszki i pled. Jeśli marzy nam się się np. widok Nowego Yorku, w ponadczasowym salonie nie musimy z niego rezygnować, ale zamiast tapety na całą ścianę, wybierzmy duży plakat lub poszewki na poduszki. 

Salon – inspiracje zawsze na czasie

4. Mniej znaczy więcej 

Less is more to powiedzenie, które idealnie pasuje do salonu o ponadczasowym charakterze. Wybierzmy meble o czystych, prostych liniach. Unikajmy nietypowych, nieregularnych kształtów i przesadnych ozdób. Strońmy także od zbyt dużej liczby przedmiotów, wizualnego chaosu i bałaganu. 

5. Ponadczasowy salon musi być funkcjonalny 

Salon ponadczasowy to salon, w którym przez lata nie będziemy chcieli wprowadzać żadnych dużych zmian. Nie tylko dlatego, że pokój będzie się wciąż bronił pod względem estetycznym, ale także dlatego, że zwyczajnie nie będziemy czuli takiej potrzeby. Aby tak się stało, przestrzeń musi być wygodna i funkcjonalna. Dokładnie (najlepiej przy pomocy architekta wnętrz) przeanalizujemy wszystkie szlaki komunikacyjne, rozmieszczenie mebli, ich rozmiar, wzajemne proporcje i relacje przestrzenne.

Przed wydzieleniem kącika telewizyjnego trzy razy upewnijmy się, że za moment nie będziemy chceli postawić telewizora gdzie indziej, bo tutaj odbija nam się światło przeciwległej witryny. Nie kupujmy fotela, który tak strasznie nam się podoba, gdy wiemy, że jest on niekomfortowy i za duży do naszego wnętrza. Gwarantujemy, że po niedługim czasie jego walory wizualne przestaną mieć dla nas znaczenie i zaczniemy już tylko kombinować, jakby tu się go pozbyć…  W salonie ponadczasowym nie ma miejsca na: „a jakoś to będzie, najwyżej będziemy chodzić na około, a jak przyjdą goście, przesuniemy to pod ścianę, a to damy na środek…” Nie prowokujmy przyszłego remontu lub dużego przemeblowania już na starcie.

Pamiętajmy: salon ponadczasowy musi być przede wszystkim urządzony sensownie.

6. Jak urządzić salon i nie żałować

Na zakończenie rzecz być może oczywista, ale zawsze warta powtórzenia: najlepszą rzeczą, jaką możemy zrobić, by urządzić ponadczasowy salon, jest sięgnięcie po dobrej jakości meble, tkaniny i akcesoria. Nie chodzi o to, by na urządzenie salonu przeznaczyć oszczędności życia, ale o to, by kupić najlepsze rzeczy, na jakie możemy sobie pozwolić w ramach danego budżetu. Nawet jeśli meble słabej jakości nie rozpadną się za kilka lat, to bez wątpienia nie będą wyglądały korzystnie. Przy ograniczonych środkach lepiej kupić dobre meble używane i samemu je odrestaurować, niż nowe, ale byle jakie. Różne DIY to zdecydowanie też ważna składowa nowoczesnego, acz ponadczasowego myślenia o designie i urządzaniu wnętrz.