Pojawienie się na świecie nowego członka rodziny niesie ze sobą wiele zmian. Nie tylko w trybie życia – również w wyposażeniu domu. Jak zadbać o bezpieczeństwo dziecka? Na co należy zwrócić uwagę, by mogło swobodnie i bez ryzyka, poruszać się po domu? Odpowiedzi na te pytania są w zasięgu wzroku!
Bezpieczeństwo dziecka w łazience
Twarda, śliska podłoga, rozgrzana bateria pod prysznicem i szafki pełne środków czyszczących – w łazience może czyhać wiele niebezpieczeństw. Bezpieczeństwo dziecka powinno być twoim priorytetem, dlatego sprawdź kilka sposobów, dzięki którym maluch będzie miał zapewnione odpowiednie warunki, a ty zyskasz spokojną głowę.
Temperatura pod kontrolą, czyli bezpieczeństwo dziecka w pigułce
Nawet niepozorna woda w prysznicowej słuchawce może być zagrożeniem – nagłe zmiany temperatury mogą wystraszyć dziecko lub skutkować oparzeniem. Właśnie dlatego dobrym rozwiązaniem są baterie termostatyczne zapewniające stałą temperaturę wody. Dzięki nim nie stanie się ona bez uprzedzenia lodowato zimna ani niebezpiecznie gorąca. Baterie GROHE wyposażone w technologię TurboStat zapewniają błyskawiczny czas reakcji i beztroską kąpiel dla małych i dużych.
Inny problem związany z temperaturą to nadmiernie nagrzewająca się powierzchnia baterii. Nawet, jeśli bierzemy letni prysznic, woda po stronie przyłącza ciepłej wody może nagrzać korpus baterii do bardzo niebezpiecznego poziomu! Z pomocą przychodzi opracowana przez GROHE technologia CoolTouch. Jej zadaniem jest utrzymanie bezpiecznej temperatury powierzchni baterii. Kanał chłodzący i specjalnie zaprojektowane łączenia newralgicznych miejsc zapewniają skuteczną ochronę przed oparzeniami.
W kąpieli łatwo także przypadkiem zwiększyć temperaturę wody – czasem wystarczy trącić baterię lub coś na nią upuścić, a i maluchy lubią dla zabawy kręcić kurkami. Wybierając baterię prysznicową, z której korzystać będzie również dziecko – samodzielnie czy z pomocą rodziców – warto rozważyć zakup modelu GROHE z przyciskiem SafeStop. Pozwala on ustawić maksymalną temperaturę strumienia, której nie da się niechcący zwiększyć.
Potknięcia, poślizgnięcia… – nic z tych rzeczy!
Wejście i wyjście spod prysznica to dla dorosłego czynność tak banalna, że wykonywana bez namysłu. Jednak im człowiek mniejszy, tym większe jest to wyzwanie! Aby małe stópki nie potknęły się o wysoką krawędź brodzika, warto zdecydować się na bezpieczniejsze rozwiązanie. Jest nim płaski brodzik – taki, jak te dostępne w kolekcji GROHE Universal. Jego wysokość to zaledwie 3 cm, więc każdy maluch dziarsko poradzi sobie z samodzielnym wyjściem z kąpieli.
Bezpieczeństwa nigdy za wiele, więc brodzik prysznicowy lub wannę warto dodatkowo wyposażyć w antypoślizgową matę. Maty dostępne są w wielu rozmiarach i kolorach, a taka w kształcie zwierzaka uprzyjemni kąpiel każdemu dziecku. Najczęściej wykonane są z PVC lub kauczuku, dzięki czemu łatwo utrzymać je w czystości.
Antypoślizgowe powinny być także nóżki taboretu, który służy maluchowi jako schodek podczas korzystania z umywalki. Co więcej, taki podest powinien być również odpowiednio wyważony, aby uniknąć wywrotki, gdy dziecko za bardzo się pochyli.
Poza zasięgiem małych rączek
Wielu rodziców może potwierdzić, że dzieci interesują się wszystkim, ale najbardziej tym, czym nie powinny – np. gniazdkami lub środkami czyszczącymi. Aby mieć pewność, że maluch zostawiony sam w łazience nie zrobi sobie krzywdy, trzeba je odpowiednio zabezpieczyć.
Jeśli łazienka jest w budowie lub czeka ją remont, warto wykorzystać możliwość umieszczenia kontaktów na odpowiedniej wysokości. Jeśli przeniesienie ich nie jest możliwe, można zainwestować w specjalne zatyczki lub gniazdka z klapką.
Poza zasięgiem małych rączek powinien znaleźć się też mechanizm do zamykania drzwi od wewnątrz. Jeśli nie chcemy, żeby maluch spłatał nam figla i przejął we władanie teren łazienki, zamek bez klucza najlepiej umieścić na wysokości wzroku – tak samo, jak w drzwiach zewnętrznych. Dobrym pomysłem jest również montaż modelu, który można otworzyć z obu stron.
Bezpieczeństwo dziecka w kuchni
Z perspektywy małej, ciekawskiej osóbki kuchnia wydaje się krainą zabaw i przygód. Tyle zakamarków do odkrycia, szuflad do otworzenia i przycisków do wciśnięcia! Perspektywa rodziców jest całkiem inna – tyle zakamarków, szuflad i przycisków do zabezpieczenia…
Bez ryzyka oparzeń
Czajnik pełen gotującej się wody to jeden z największych koszmarów młodych rodziców. Ale posiadanie go w kuchni wcale nie jest koniecznością! Z powodzeniem można zastąpić go bezpiecznym i ekologicznym rozwiązaniem GROHE Red. System GROHE Red pozwala na czerpanie wrzątku prosto z kranu, a dzięki blokadzie ChildLock uniemożliwia przypadkowe włączenie zbyt gorącej wody.
Piekarnik to kolejny sprzęt, który może zagrażać bezpieczeństwu w kuchni. Na szczęście jest sporo rozwiązań, które pozwolą tego zagrożenia uniknąć:
- Blokada drzwi – najczęściej jest to wbudowana mała wajcha, która uniemożliwia otworzenie piekarnika
- System zimne drzwi – wewnętrzna wentylacja, która zapewnia przepływ chłodnego powietrza, nie dopuszcza do zbyt mocnego nagrzania szyb
- Umieszczenie piekarnika wyżej, niż na podłodze – to nie tylko bezpieczne, ale i ergonomiczne rozwiązanie, które nie wymaga schylania się podczas pieczenia
Stojące na kuchence garnki również są dla malca zbyt interesujące, aby pozostawić je bez zabezpieczenia. W sklepach z AGD dostępne są specjalne osłony, które tworzą pionową barierę między płytą kuchenki, a jej otoczeniem. Solidnie zamontowane – np. przymocowane do krawędzi blatu – uniemożliwią dziecku sięganie po naczynia.
Czego oczka nie widzą… czyli bezpieczeństwo dziecka w kuchni
…po to rączki nie sięgną. To zasada szczególnie istotna w odniesieniu do potencjalnie niebezpiecznych sprzętów, których w kuchni przecież nie brakuje. Na szczęście również w tym przypadku istnieją rozwiązania, które pomogą zminimalizować ryzyko.
Kuchenka z chowanymi pokrętłami
Dzieci uwielbiają przyciski, przełączniki i pstryczki. Zabawa pokrętłami kuchenki jednak nie należy do najbezpieczniejszych. Co można zrobić? Oczywiście pilnować malca, ale też wybrać kuchenkę, której pokrętła chowają się w obrzeżach płyty grzewczej lub jej froncie.
„Niewidzialne” gniazdka
Chowane gniazdka to również świetne rozwiązanie. Listwa z kontaktami może być osadzona wewnątrz blatu i wyciągana w razie potrzeby za pomocą sprężynowego mechanizmu. Listwę można też zamontować w innych, trudno dostępnych dla dziecka miejscach – np. pod szafką (nad blatem).
Bramka bezpieczeństwa
Jeśli dziecko jest wyjątkowo żywiołowe i tak bardzo chce pomagać w gotowaniu, że nie sposób go upilnować, przyda się bramka bezpieczeństwa – taka, jakie zazwyczaj montowane są przy schodach. Skomplikowane dla małego kucharza zamknięcie ułatwi przygotowanie posiłku bez obaw o potknięcia, poparzenia czy rozbite talerze.
Co jeszcze można zrobić dla większego bezpieczeństwa dziecka?
Jest jeszcze kilka uniwersalnych rozwiązań, które można zastosować zarówno w kuchni i łazience, jak i w każdym innym pomieszczeniu. Są proste w montażu i nie wiążą się z wysokimi kosztami, a mogą oszczędzić dziecku wielu guzów, siniaków i przytrzaśniętych palców. O bezpieczeństwo dziecka zadbają m.in.:
- wspomniane już zaślepki do kontaktu,
- blokady na szuflady i szafki – zapobiegają uderzeniu się w głowę oraz blokują dostęp do niebezpiecznych przedmiotów,
- osłonki na ostre krawędzie – nie dopuszczają do poważnych stłuczeń, gdy maluch uderzy się w kant stołu czy szafki.
Każdy rodzic przyzna, że z maluchem w domu trzeba mieć oczy dookoła głowy, a i to często nie pomaga zapobiec niewielkim wypadkom. Rozwiązania, które opisaliśmy, pozwolą małym odkrywcom swobodnie poznawać świat. Przemyślane i dobrze zaprojektowane wyposażenie kuchni i łazienki zapewni bezpieczną przestrzeń dzieciom i spokojny sen ich rodzicom.
Czy ten artykuł był przydatny?
Dziekujemy za opinie :)
Dlaczego ten artykuł nie był przydatny?
- Artykuł był za krótki
- W artykule było za mało zdjęć
- Artykuł nie wyczerpał tematu
- Z artykułu nie dowiedziałem/dowiedziałam się niczego nowego