Baterie kuchenne – jak je wybierać?

Przeczytanie tego artykułu zajmie Ci około 4 minut

Przed zakupem baterii kuchennej warto poznać wachlarz dostępnych modeli, a także szereg ich funkcji dodatkowych, które pozwalają zwiększyć funkcjonalność zlewozmywaka. Ważne jednak, by baterie kuchenne wybierać zgodnie z potrzebami naszymi i naszych bliskich.

Baterie kuchenne – miejsce montażu

Pod względem montażu baterie zlewozmywakowe dzieli się na baterie montowane do blatu lub zlewozmywaka (inaczej sztorcowe) oraz baterie montowane do ściany (naścienne).

  • Baterie sztorcowe – to popularniejsza opcja montażu. Przy tym rozwiązaniu cały mechanizm baterii ukryty jest pod powierzchnią blatu, a elementami widocznymi są jedynie wylewka i uchwyty. Ważnym parametrem jest zakres obrotu – dostępne są modele o 360-stopniowym zakresie obrotu, najpopularniejsze baterie osiągają zakres obrotu wynoszący 120 stopni, natomiast do zlewów jednokomorowych wystarczy ten 90-stopniowy. Ceny tego typu baterii mogą zaczynać się od ok. 200 zł za proste modele i rośną wraz z jakością – do nawet kilku tysięcy za baterie z obrotową wylewką, trwałą ceramiczną głowicą, filtrem wody i wieloletnią gwarancją.
Bateria kuchenna sztorcowa
  • Baterie naścienne – to rozwiązanie montowane najczęściej na wysokości 25-35 centymetrów od poziomu zlewozmywaka. Baterie tego typu są bezpośrednio podłączone do rur z ciepłą i zimną wodą. Przy bateriach podtynkowych cały mechanizm ukryty jest w puszce pod ścianą, widocznymi elementami są jedynie wylewka i uchwyty. Obecnie coraz rzadziej stosuje się takie rozwiązania ze względu na utrudnioną swobodę montażu – np. taka bateria nie nadaje się na tak obecnie popularne wyspy kuchenne. Cena tego typu baterii dobrej jakości, wynosi średnio ok. 400 zł.

W ramach baterii sztorcowych wyróżnia się także specjalną grupę baterii podokiennych, które zaprojektowane zostały z myślą o montażu tuż pod oknem, tak by nie utrudniać otwierania okna do wewnątrz. Są to np. baterie składane, opuszczane pod blat lub zdejmowane. Takie rozwiązania powinny cechować się większą trwałością ze względu na bardziej intensywną eksploatację, więc nie należą do najtańszych (500-2000 zł), ale za to pozwalają na więcej swobody w projektowaniu kuchni.

Zarówno przy montażu w blacie, jak i w ścianie, w zależności od budowy baterii montuje się ją w otworach jedno-, dwu-, a nawet trzyotworowych.
 
Bateria kuchenna podokienna
 

Sposób obsługi baterii kuchennej

Pod względem liczby uchwytów baterie dzieli się głównie na trzy grupy: baterie jednouchwytowe, baterie dwuuchwytowe i baterie typu hands-free, czyli umożliwiające włączenie strumienia wody bez dotykania uchwytów.

  • Baterie jednouchwytowe – posiadają jedno mieszadło, którym kontrolować można zarówno temperaturę, jak i ciśnienie wody. Są wygodniejsze i efektywniejsze, a przede wszystkim szybsze w obsłudze niż baterie dwuuchwytowe. Korzystanie z tego typu baterii zmniejsza także zużycie wody.
  • Baterie dwuuchwytowe – to starsze i mniej funkcjonalne rozwiązanie niż baterie jednouchwytowe. W tym wypadku temperaturę i ciśnienie wody reguluje się za pomocą dwóch osobnych uchwytów lub dźwigni.
Bateria kuchenna jednouchwytowa Grohe
  • Baterie dotykowe i reagujące na ruch – sterowane są za pomocą dotknięcia wylewki lub reagują na ruch w odpowiednim miejscu, dzięki fotokomórce. Baterie z taką funkcją przydają się, kiedy mamy zajęte lub brudne ręce, bo możemy je włączyć w prosty sposób. Za taką baterię trzeba zapłacić trochę więcej (od 1000 zł wzwyż), ale wygoda użytkowania jest nieporównywalna. Na rynek wchodzą też systemy zewnętrzne, które można montować do różnych baterii – np. listwy elektroniczne do szafek pod zlewem, dzięki którym strumień wody uruchamiamy delikatnym dotknięciem dołu szafki, zupełnie bez udziału rąk.
Bateria kuchenna dotykowa Grohe

Bateria kuchenna do zadań specjalnych – z wyciąganą wylewką

Coraz popularniejsze stają się baterie kuchenne z ruchomymi wylewkami. Ruchome wylewki mają różne zakresy ruchu – ich zakres obrotu wynosi od 120 do 360 stopni, a wyciągnąć je można na minimum 18 centymetrów. Dzięki połączeniu wylewki z baterią za pomocą elastycznych przewodów, wylewkę można wyciągać i używać poza zlewozmywakiem. Przy tego typu bateriach często montuje się także tzw. regulatory strumienia, dzięki którym można regulować ustawienia strumienia i zmieniać go np. ze zwartego w prysznicowy i odwrotnie. Istnieje też możliwość zakupu wylewki z perlatorem, czyli napowietrzaczem, który zmniejsza zużycie wody. Ceny baterii z wyciąganą wylewką wahają się od 500 zł do nawet 3000 zł, w zależności od użytych materiałów i dodatkowych funkcji.

Bateria z wyciąganą wylewką

Dodatkowe funkcjonalności baterii kuchennych

Do dodatkowych atrybutów baterii kuchennych należą m.in.:

  • Filtrowanie wody – polega na przyłączeniu do baterii dodatkowego źródła wody (oprócz obwodu zasadniczego, tzw. podwójny obwód), czyli urządzenia filtrującego wodę – dzięki temu mamy możliwość picia wody prosto z baterii;
  • System antywapienny – pozwala utrzymać wylewkę w czystości, najczęściej montuje się go razem z perlatorem;
  • Zawór zwrotny – stosowany jest przede wszystkim w bateriach z wyciąganą wylewką. Zapobiega cofaniu się brudnej wody ze zlewozmywaka do sieci wodociągowej;
  • Termostat – urządzenie będące częścią mechanizmu baterii i utrzymujące zadaną, stałą temperaturę. Idealnie sprawdza się w przypadku baterii bezdotykowych i w kuchniach, do których dostęp mają dzieci;
  • Stały dostęp do wrzątku – pozwala na czerpanie wrzątku bezpośrednio z baterii.

Przy wyborze baterii kuchennej należy także pamiętać o pewnych aspektach technicznych, przede wszystkim o tym, by bateria zlewozmywakowa przystosowana była do ciśnienia panującego w instalacji zasilającej mieszkanie w ciepłą wodę. W przeciwnym wypadku na zniszczenie narazimy baterię, a na zalanie – całe mieszkanie.
 
Bateria kuchenna z filtrem Grohe

Czy ten artykuł był przydatny?

Dziekujemy za opinie :)

Dlaczego ten artykuł nie był przydatny?

  • Artykuł był za krótki
  • W artykule było za mało zdjęć
  • Artykuł nie wyczerpał tematu
  • Z artykułu nie dowiedziałem/dowiedziałam się niczego nowego

Skomentuj artykuł: