W dzisiejszej odsłonie cyklu Architekci prezentują zapraszamy was do warszawskiego Wilanowa, by razem z Anną Frankowską urządzić przestronny, luksusowy apartament w nowoczesnym stylu. Gotowi?
Publikacja partnerska
Dwie strefy w dużym mieszkaniu
Tym razem projektantka stanęła przed zadaniem urządzenia czteropokojowego mieszkania o powierzchni 120 m2. Projekt zakładał nowoczesną i minimalistyczną formę wnętrza. Mieszkanie zostało podzielone na dwie strefy: dzienną i nocną. W strefie dziennej zburzono istniejące wcześniej przegrody pomiędzy jadalnią a salonem. W efekcie powstała duża, otwarta przestrzeń dająca mieszkańcom poczucie swobody i komfortu. Najważniejszym miejscem strefy dziennej luksusowego apartamentu bez wątpienia jest obszerna kanapa, która może służyć tak do odpoczynku, jak i do spotkań ze znajomymi.
W zamkniętej strefie nocnej natomiast gospodarze mają do dyspozycji nowocześnie urządzone sypialnię i łazienkę oraz pokój dla gości zaprojektowany zgodnie z charakterem całości mieszkania.
Ogniste kolory w prostym wnętrzu
Kolorystyka luksusowego apartamentu została z góry narzucona przez właściciela. W mieszkaniu dominują biele i beże, które działają uspokajająco, a jednocześnie optycznie powiększają wnętrze. Spokój jasnych barw przełamują ogniste barwy – pomarańcz i odcienie fioletu.
Nutka minimalizmu w nowoczesnym wnętrzu
Architektka przemyciła w projekcie założenia stylu minimalistycznego. W jaki sposób? Na przykład poprzez użycie prostych form, małej liczby ornamentów, a także ograniczonej liczby mebli, w których jest dodana mała nutka szaleństwa w postaci żywych kolorów. W mieszkaniu znajduje się tylko to, co faktycznie potrzebne i użyteczne, a więc przedmioty i meble ograniczone są do minimum i obejmują głównie:
- biurko do pracy,
- kanapę do odpoczynku/relaksu czy drzemki,
- stoliki kawowe, które można dowolnie przestawiać w zależności od potrzeby,
- stół do rodzinnych spotkań przy posiłku,
- komodę, do której sentyment mają mieszkańcy.
Więcej o założeniach minimalizmu znajdziecie w naszym artykule: https://domolubni.pl/styl-minimalistyczny-we-wnetrzu-co-warto-wiedziec/
Luksusowy apartament – nowoczesność w najlepszym wydaniu
Brak mebli jest tylko pozorny, bowiem w ścianach wnętrza tak naprawdę ukryte są „niewidzialne” systemy przechowywania: szafy, półki i schowki. Nie są widoczne, jako że ich fronty są gładkie i bezuchwytowe. Dzięki temu całość wnętrza sprawia wrażenie jeszcze bardziej przestronnego i nowoczesnego. Szczególnie widoczne jest to w przypadku kuchni pełnej geometrycznych kształtów i prostych linii, przy jednoczesnym ograniczeniu elementów do minimum. To w niej musimy jak najergonomicznej rozplanować przestrzeń do pracy by wygodnie i sprawnie przygotowywać posiłki dla naszych znajomych oraz rodziny.
Lekki powiew luksusu
Patrząc na wnętrze, pomimo jego prostej formy, ma się wrażenie luksusu. Dlaczego? Mieszkanie łączy cechy minimalizmu i nowoczesności, a ponadto jest przestronne, co jeszcze bardziej eksponuje te cechy. Dodatkowo projektantka przełamała surowość wnętrza, wzbogacając je o eleganckie dodatki:
- dekoracyjny żyrandol,
- 2 wielkoformatowe obrazy,
- listwę zabudowującą karnisz,
- białe wazony,
- ozdobne świeczniki.
Oświetlenie, które „robi robotę”!
Wybrany przez projektantkę żyrandol zdecydowanie wystarczy, by do prostego wnętrza wprowadzić nieco dekoracyjności. W tym wypadku lampy pełnią dwie funkcje – oświetlają wnętrze, a jednocześnie są ozdobą.
Na uwagę zasługuje jeszcze drugi typ oświetlenia – oświetlenie sufitowe, nieco nieśmiałe i zupełnie nieeksponowane we wnętrzu, ale za to sprawiające wrażenie głębi, odbijające się od ścian i mieniące się we wnętrzu. Wrażenie to sprawia, że wnętrze nabiera wiele czarowności.
W mieszkaniu zastosowano także listwy LED, dzięki którym mieszkańcy mogą cieszyć się subtelnym i intymnym oświetleniem w łazience i kuchni.
Naszą uwagę szczególnie przykuł niewątpliwy atut mieszkania – wysokie i duże przeszklenia, a także tarasy z obu stron mieszkania.
Nasze ulubione elementy realizacji:
- stara komoda, będąca elementem wystroju poprzedniego mieszkania właścicieli. W tym nowoczesnym wnętrzu stanowi bardzo sentymentalny dodatek,
- sprytne systemy przechowywania umiejętnie ukryte w ścianach mieszkania,
- duża kanapa, która aż zaprasza, by spędzić na niej wieczór w gronie najbliższych,
- stoliki kawowe, które można dowolnie przemieszczać, a dodatkowo dolny stelaż wsunąć pod kanapę tak, by blat stolika był na wyciągnięcie ręki osoby, która leży lub siedzi na kanapie,
- częste użycie drewna (zwłaszcza jako frontów szafek wyglądających jak ściany), dodające wnętrzu przytulności oraz ciepła, z którym kojarzy nam się drewno,
- kuchenny okap, wyglądający jak lampa,
- ulokowanie biurka – na przeszklonym rogu mieszkania – dla nas bomba!😉
Anna Frankowska – ukończyła warszawską Akademię Sztuk Pięknych na kierunkach architektury wnętrz oraz wzornictwa. Realizuje projekty dla firm i indywidualnych inwestorów, obejmujące projektowanie powierzchni mieszkalnych i użytkowych, a także mebli.
Czy ten artykuł był przydatny?
Dziekujemy za opinie :)
Dlaczego ten artykuł nie był przydatny?
- Artykuł był za krótki
- W artykule było za mało zdjęć
- Artykuł nie wyczerpał tematu
- Z artykułu nie dowiedziałem/dowiedziałam się niczego nowego