„Nie oceniaj ludzi po majtkach”, czyli SILESIA BAZAAR vol.6 – zobacz fotorelację!

Przeczytanie tego artykułu zajmie Ci około 4 minut

28 maja w Międzynarodowym Centrum Kongresowym w Katowicach odbyła się 6. edycja SILESIA BAZAAR. Wydarzenie zgromadziło w jednym miejscu twórców polskiej, niezależnej sceny mody i designu. Na południe Polski wybrała się także nasza redakcja – tym razem w roli patrona medialnego targów. Zobacz, jakie atrakcje czekały na nas w ostatnią niedzielę w Katowicach!

Zobacz krótkie video z targów:

Niezależna moda – główny temat tegorocznej edycji targów

Szósta edycja SILESIA BAZAAR została zdominowana przez projektantów mody. Zdecydowaną większość stanowili wystawcy projektujący ubrania i dodatki. Na targach mogliśmy podziwiać polskie produkty takich projektantów jak:

  • Widzi Misie,
  • Giggi,
  • La Woman,
  • Bygosha,
  • MOKI,
  • Mr. Gugu& Miss Go,
  • wzbudzające największe zainteresowanie stoisko marki Majtki z Sosnowca oraz wiele innych, niezwykle ciekawych projektów.

Wystawione w niedziele projekty były przekrojem codziennych, miejskich trendów – od zwiewnych sukienek i eleganckich bluzek marek takich jak La Woman i mi…mi, przez sportowe bluzy Mr. Gugu& Miss Go, aż po dodatki marek emc studio lub SHOF.

targi niezależnej mody

Dużym zainteresowaniem odwiedzających cieszyły się także stoiska związane z produktami bieliźnianymi – designerskie skarpetki i majtki zdecydowanie skupiały na sobie największą uwagę. SOXY, EXE czy wspomniane już wcześniej Majtki z Sosnowca – to nazwy marek, przed którymi zaobserwowaliśmy największe tłumy. Stanowisko Majtek z Sosnowca dodatkowo zwracało na siebie uwagę efektownie wyeksponowanym hasłem reklamowym:

Świata nie zmienisz, ale majtki mógłbyś.

Brawa dla wystawców za pomysłowość! To stoisko zdecydowanie stało się jedną z największych atrakcji targów.

majtki z sosnowca
img_4308

Stoiska wnętrzarskie – nie najważniejsze, ale zdecydowanie zachwycające!

Wśród wystawców specjalizujących się w wystroju wnętrz na uwagę zasłużył bardzo świeży projekt BYRNA, który – jak twierdzą jego twórcy – powstał z przyjemności, jaką daje im łączenie światła i drewna. Wszystkie lampy autorstwa tej marki są ręcznie robione, ich design zachwyca oryginalnością i precyzją wykonania. Szczególnie polecamy sprawdzić tę markę osobom, które doceniają kunszt rzemieślniczy i wartość przedmiotu płynącą z jego unikatowości.

Innym zasługującym na uwagę stoiskiem była akonaDesign, której właścicielką jest Agnieszka Nawrat. Pokazywane przez nią ilustracje z pewnością zachwycą fanów eleganckiego minimalizmu. Więcej na temat tej marki możecie się dowiedzieć z transmisji prowadzonej przez nas na żywo – znajdziecie ją na naszym fanpage’u na Facebooku.

akonaDesign

Wystawcy nie zapomnieli także o najmłodszych

Na targach wiele przestrzeni poświęcono maluchom. Stoiskiem dedykowanym dzieciom, które szczególnie zwróciło naszą uwagę, była ekspozycja marki Sweet&love. Zajmuje się ona tworzeniem (przepięknych!) ubranek dla dzieci. Dużą popularnością cieszyło się również stoisko marki SweetHome’s World, która specjalizuje się tworzeniu dekoracji handmade dla domu, choć na targach właściciele marki przedstawiali głównie rozwiązania dedykowane właśnie dzieciom.

targi designu

Moda, wnętrza i… kosmetyki!

Oprócz stanowisk wnętrzarskich i tych poświęconych modzie na targach znalazły się także stoiska z kosmetykami – m.in.: Alchemia Lasu.  To marka sprzedająca w 100% naturalne kosmetyki tworzone z produktów zbieranych w lasach w południowej Polsce. Warto było zatrzymać się przy tym stoisku choćby po to, by dać się uwieść nieziemskim zapachom i ciekawym opakowaniom prezentowanych tam produktów.

alchemia lasu

Warsztaty i Strefa Stylizacji, czyli dodatkowe atrakcje dla odwiedzających

W strefie dla dzieci najmłodsi uczestnicy targów mogli dać się ponieść fantazji podczas zajęć z sitodruku. Dorośli natomiast mieli możliwość skorzystania ze Strefy Stylizacji i porad stylistki – Agnieszki Krajewskiej. Chętni zaś mogli dodatkowo wziąć udział w zorganizowanym przez SILESION konkursie na najlepszą stylizację. Ścianka SILESIONU przez cały dzień wrzała od modowych inspiracji!

Co szczególnie doceniamy w targach SILESIA BAZAAR?

Duży plus dla organizatorów za możliwość płacenia kartą na prawie każdym stoisku – to bardzo wygodne rozwiązanie, które nie wymagało od uczestników targów wycieczki poza Centrum Kongresowe w poszukiwaniu bankomatu. Jak wynika z doświadczenia naszej redakcji, na tego typu wydarzeniach nie wszyscy wystawcy dbają o możliwość płacenia kartą, co dla osób chcących dokonać zakupu bywa sporym utrudnieniem – czasem po prostu nie jesteśmy w stanie przewidzieć, ile gotówki będziemy potrzebować na takich imprezach.

Organizatorom należy również pogratulować wyboru miejsca, w którym odbyło się wydarzenie. Centrum Kongresowe, poza oczywistymi walorami wizualnymi, było także dogodnym miejscem dojazdu, szczególnie dla osób, które na targi przyjechały z innego miasta.

Czego brakowało nam na tegorocznej edycji targów mody i designu?

Spodziewaliśmy się, że targi będą nieco większe. Obejście wszystkich stanowisk i zapoznanie się z ich ofertą zajęło nam niecałe dwie godziny. Być może w kolejnych edycjach organizatorzy powinni pomyśleć o większej liczbie dodatkowych atrakcji?

Całość wydarzenia wywarła na nas bardzo pozytywne wrażenie. Centrum Kongresowe prezentowało się pięknie, wszyscy wystawcy byli uprzejmi, a produkty zaskoczyły nas swoją jakością i co ważne – przystępnymi cenami! Co więcej, kawa i ciasto przez cały dzień rozpieszczały nasze podniebienia. Tę niedzielę zdecydowanie uznajemy za udaną. SILESIA BAZAAR – oby do zobaczenia w przyszłym roku!

Jak podobały Wam się targi SILESIA BAZAAR? Dajcie znać w komentarzach!

Zobacz więcej zdjęć z targów SILESIA BAZAAR:

silesia bazaar
targi niezależnej mody i designu katowice
img_4260
SILESIA BAZAAR vol 6
stoisko na targach designu
targi niezależnej mody
ubrania handmade

Czy ten artykuł był przydatny?

Dziekujemy za opinie :)

Dlaczego ten artykuł nie był przydatny?

  • Artykuł był za krótki
  • W artykule było za mało zdjęć
  • Artykuł nie wyczerpał tematu
  • Z artykułu nie dowiedziałem/dowiedziałam się niczego nowego

Skomentuj artykuł: