Wnętrze klasyczne czy nowoczesne? Styl skandynawski czy glamour? Ciepłe i wielowarstwowe boho czy minimalistyczny i zdystansowany loft…? Jak spośród tak wielu możliwości wybrać styl aranżacyjny, który będzie pasował właśnie do mnie? Skąd mam wiedzieć, który styl najtrafniej odzwierciedli moją osobowość i najlepiej odpowie na moje estetyczne i praktyczne potrzeby? Co właściwie mi się podoba we wnętrzach, a co nie? Czy w otoczeniu takiej aranżacji na pewno będę czuć się dobrze?
Jeżeli takie i podobne dylematy z czymś Ci się kojarzą, to ten artykuł jest właśnie dla Ciebie. Wybranie odpowiedniego dla siebie stylu aranżacji wnętrz może, ale wcale nie musi być trudnym wyzwaniem. Na podstawie wypowiedzi znanych architektów wnętrz przygotowaliśmy dla Was sześć wskazówek, które mogą stać się cennymi drogowskazami na drodze ku wyśnionej, idealnie dopasowanej do własnej natury aranżacji.
1. Jak urządzić mieszkanie – zacznij od swojej szafy
Nie, nie chodzi tutaj o sam mebel, ale o jego zwartość. Moda i design to bardzo pokrewne dziedziny. I to, w czym się nosisz – to, w czym dobrze się czujesz na co dzień – łatwo można przełożyć na sposób, w jaki urządzisz pasujące do Ciebie mieszkanie. Naprawdę! Zastanów się, czy Twój styl jest bardziej formalny czy swobodny. Przyjrzyj się swoimi ulubionym zestawom ubrań. Czy będą to jeansy i bluza czy dopasowana spódnica i koszulowa bluzka? Pomyśl, jakie tkaniny sprawiają Ci najwięcej przyjemności: naturalna bawełna lub len, a może błyszcząca satyna? Które kolory dominują w Twojej garderobie: błękit, zieleń, czerwień, biel czy czerń? Jakie kształty, wzory i faktury powtarzają się tutaj najczęściej? Im więcej podobnych pytań sobie zadasz, tym lepiej. A później po prostu postaraj się zastosować te same kryteria przy wyborze kolorów ścian, formy mebli czy charakteru dekoracji. Dzięki tej analogii – przeniesieniu tego, co pewne i sprawdzone, na nowy obszar – bez trudu zaaranżujesz wnętrze, w którym natychmiast poczujesz się jak u siebie.

2. Jak znaleźć swój styl – zrób listę tego, co kochasz
Zrób listę swoich ulubionych filmów, książek, piosenek, obrazów, bohaterów, artystów, biżuterii i wszelkich innych rzeczy, które są dla Ciebie ważne. Czy ten zbiór ma jakieś cechy wspólne? Jakie uczucie budzą w Tobie te elementy? Dlaczego tak bardzo je lubisz? Czy są energetyczne czy spokojne? Spójne czy eklektyczne? Barwne czy monochromatyczne? Odrobina refleksji nad tym, co podoba nam się w ogóle, w maksymalnie szerokim kontekście, to nieodzowny etap projektowania swojego mieszkalnego wnętrza.
3. Mieszkanie marzeń – listy z podróży
Związek między podróżowaniem a projektowaniem jest nierozerwalny. Od stuleci ludzie urządzają mieszkania przy pomocy tego, co przywieźli z wojaży. Mamy pewną naturalną potrzebę, by przenosić do tego, co stałe, pewne elementy z tergo, co klórtkotrwałe i ulotne. Przejrzyj zdjęcia ze swoich ulubionych wycieczek. Londyn? Paryż? Sycylia? Co Cię tam urzekło? Jaki kolor maja Twoje wspomnienia? Jakie doznania chciałbyś pielęgnować i zatrzymać? Hipnotyzujący urok stalowych metropolii czy słoneczny blask nadmorskich miejscowości?

4. W poszukiwaniu wymarzonej aranżacji – ustal, co chcesz zmienić
Kolejny krok to dokładne przyjrzenie się swojemu obecnemu mieszkaniu i przeanalizowanie, co i dlaczego chcemy zmieniać. Nie zadowalaj się takimi określeniami jak: nijaki, brzydki, stary, zużyty, niefunkcjonalny… Szukaj konkretów. Powiedz sobie np.: nie podobają mi się ta kanapa i krzesła, bo brązowa tapicerka okropnie mi się opatrzyła. I ciach, z przyszłej aranżacji zdecydowanie wypada brąz – a to już całkiem znacznie zawęża obszar poszukiwań. Albo: nie chcę już mieć zasłon, wolę rolety – i natychmiast wiesz, że style mocno tekstylne nie będą teraz dla Ciebie. Albo: nie pomalowałabym drugi raz ścian na biało, bo czuję się jak w piekarni – i tak styl skandynawski w klasycznym wydaniu natychmiast opuszcza krąg zainteresowań. Albo: wszystko tu jest takie obłe, pękate, potrzebuję prostszych, czystszych linii – a wtedy tuż za progiem czekają na Ciebie style minimalistyczne, np. japoński lub industrialny. Ta całkiem prosta i przyjemna zabawa w szukanie wad i zalet poszczególnych elementów aktualnego wyposażenia mieszkania pozwoli Ci zbudować kompletna listę oczekiwań względem przyszłego lokum. Zobaczysz, jak powoli, ale sukcesywnie wyklarowuje się styl, którego szukasz.
5. Mój własny styl – mój własny moodboard
Teraz wiesz już wystarczająco dużo, by przystąpić do przeglądania i zapisywania na specjalnej – fizycznej lub wirtualnej – tablicy swoich inspiracji. Wiele osób zaczyna od tego etapu, a to jedynie pogłębia uczucie chaosu i zagubienia. Czytaj Domolubnych, wertuj media społecznościowe i dodawaj do swojej tablicy wszystko, co Ci się spodoba i będzie zgodne z tym, czego o wnętrzach i sobie samym dowiedziałeś się wcześniej. Staraj się patrzeć na aranżacje całościowo. Pamiętaj jednak, że w większości przypadków są to wnętrza stworzone na potrzebny fotografii, a nie mieszkania w nich.

6. Nie bój się popełniać błędów
Czy wielcy malarze lub reżyserzy osiągali swój charakterystyczny styl wizualny od razu, przy pierwszym swoim dziele? Raczej nie. Dlaczego inaczej miałoby być w przypadku Ciebie i Twojej aranżacji? Daj sobie czas. Popełniaj błędy i naprawiaj je.
Czy ten artykuł był przydatny?
Dziekujemy za opinie :)
Dlaczego ten artykuł nie był przydatny?
- Artykuł był za krótki
- W artykule było za mało zdjęć
- Artykuł nie wyczerpał tematu
- Z artykułu nie dowiedziałem/dowiedziałam się niczego nowego